Cmentarze Żydowskie - Obecna Sytuacja
2010-04-13
Wiele cmentarzy żydowskich zostało zniszczonych przez nazistów w czasie trwania II Wojny Światowej. Co więcej proces niszczenia trwał także po wyzwoleniu. Również dziś zdarzają się akty dewastacji i bezczeszczenia tych miejsc. Płyty nagrobne często używane są jako materiał budowlany, a groby plądrowane w poszukiwaniu kosztowności. Zdarza się również, że tereny cmentarne służą jako nieoficjalne wysypiska śmieci. Ale z drugiej strony coraz częściej słychać o różnych inicjatywach środowisk nie tylko żydowskich, które to porządkują i chronią cmentarze żydowskie przed wandalizmem.
W czasach PRL - zwłaszcza po antysemickiej nagonce z 1968 roku - nie było sprzyjającego klimatu do zakrojonej na szeroką skalę działalności na rzecz ochrony zabytków żydowskich. Sytuacja ta uległa istotnej zmianie dopiero w latach dziewięćdziesiątych, wraz z demokratyczną zmianą życia społeczno-politycznego w Polsce. W walkę o zachowanie materialnych śladów kultury żydowskiej w Polsce włącza się coraz więcej instytucji, stowarzyszeń, fundacji, lokalnych władz czy też osób prywatnych. W Polsce istnieje około tysiąca dwustu nekropolii wyznania mojżeszowego. Na wielu z nich w wyniku dewastacji nie ma dziś żadnych nagrobków. Mimo to, zgodnie z zasadami judaizmu oraz zwyczajną logiką, są to w dalszym ciągu cmentarze, miejsca pochówku ludzi. Tylko nieliczne nekropolie są nadal użytkowane.
Wiele cmentarzy żydowskich w Polsce to zapomniane miejsca, stopniowo trawione przez czas, warunki atmosferyczne, wandalizm i roślinność. Nieliczne dziś polskie organizacje żydowskie nie są w stanie skutecznie zadbać o wszystkie cmentarze, będące materialną spuścizną po około 3.500.000 Żydów mieszkających nad Wisłą przed wybuchem drugiej wojny światowej. Zaangażowanie lokalnych społeczników jest więc oczywistą koniecznością. Wiele tego typu akcji realizowanych jest przez osoby o nieżydowskim pochodzeniu. Przykłady takich działań można mnożyć. W Krośnie grupa młodych ludzi przez kilka lat karczowała zarośla i wywoziła śmieci z miejscowego cmentarza. W Okuniewie żydowską nekropolią od lat opiekują się uczniowie miejscowego gimnazjum, a w podkarpackich Jaśliskach grupa zapaleńców odszukuje i wydobywa macewy wykorzystane do utwardzenia dna górskiego potoku. Cmentarze żydowskie w Narewce i Ostrowie Wielkopolskim restaurują więźniowie, osadzeni w aresztach i więzieniach. W Pszczynie zabytkowy cmentarz porządkuje samotny siedemnastoletni licealista, który tym pracom poświęca każdą wolną chwilę.
W Grodzisku Mazowieckim akcję sprzątania zapomnianego cmentarza bez żadnego rozgłosu i oglądania się na instytucje skutecznie prowadzi dwóch studentów. Od jedenastu lat Ambasada Izraela oraz Żydowski Instytut Historyczny przyznają Polakom nagrody za ratowanie zabytków kultury żydowskiej. Liczba wyróżnionych wynosi już ponad sto osób. Świetne efekty daje wciągnięcie do współpracy młodzieży szkolnej. Liczne nekropolie na terenie kraju znajdują się pod opieką gimnazjów i liceów, a zaangażowani w te projekty młodzi ludzie uczą się jednocześnie poszanowania dla innych kultur i religii. Tak stało się na przykład w Wielowsi, gdzie pedagog Grzegorz Kamiński zachęcił swych wychowanków do opieki nad cmentarzem ich dawnych żydowskich sąsiadów.
Przed przystąpieniem do prac zmierzających do restauracji cmentarza żydowskiego warto ustalić kilka szczegółów. Przede wszystkim konieczne jest wyjaśnienie statusu własnościowego gruntu. Teren cmentarza może być własnością gminy jako państwowej jednostki administracyjnej lub też - coraz częściej - gminy żydowskiej. Gminy takie istnieją między innymi w Warszawie, Wrocławiu, Gdańsku i na mocy stosownych przepisów stopniowo odzyskują dawne nieruchomości poszczególnych kahałów, takie jak synagogi, mykwy czy właśnie cmentarze żydowskie. Po poczynieniu powyższych ustaleń należy uzyskać pisemną zgodę właściciela cmentarza na przeprowadzenie prac.
Pamiętajmy, że wiele cmentarzy to obiekty wpisane do rejestru zabytków, należy więc chęć podjęcia prac zgłosić do biura lokalnego konserwatora zabytków. Grzegorz Bożek ze Stowarzyszenia "Olszówka" radzi by w przypadku porządkowania cmentarza posiadającego status obiektu zabytkowego, uzyskać zgodę Państwowej Służby Ochrony Zabytków: "To istotne, gdyż dzięki temu mamy pełną opiekę prawną ze strony instytucji. Od pracowników PSOZ dostaniemy też określone wskazówki, co i jak można robić oraz w czym ewentualnie mogą nam pomóc"
Zgodnie z zasadami judaizmu, cmentarz jest miejscem, w którym zmarli oczekują na nadejście Mesjasza, kiedy to powstaną z grobów. Dlatego też żydowski grób nie może być w jakikolwiek sposób naruszony, tak by nie doprowadzić do rozdzielenia szczątków. Ekshumacja jest dopuszczalna tylko w ściśle określonych, wyjątkowych przypadkach. Aleksander Wąsowicz z Gminy Żydowskiej w Warszawie w wywiadzie opublikowanym na łamach miesięcznika "Midrasz" wyjaśnia znaczenie cmentarza dla wyznawców judaizmu: "Dla Żydów najważniejsza jest wiedza, w którym miejscu kości zostały złożone, gdzie one naprawdę leżą w ziemi. Grób traktowany jest dosłownie. Nie idzie tylko o grób w sensie symbolicznym, jako miejsce pamięci, ale o fizyczną obecność kości. To jest bardzo, bardzo istotne. (.....) Nawet stare drzewa są własnością zmarłych, bo ich korzenie dotykają kości, więc im również należy się poszanowanie".
Żelazna zasada nienaruszalności grobu stała się kanwą zaleceń, opracowanych przez Komisję Rabiniczną do spraw Cmentarzy, zabraniających: kopania gruntu (w tym używania narzędzi ciężkich), wyrywania drzew i krzewów z korzeniami; odkopywania kamieni i tablic nagrobnych; samowolnego grzebania kości; podkopywania ogrodzenia cmentarza; otwierania grobów. Dopuszczalne natomiast jest: usuwanie chwastów, kwiatów, mchów (płytko zakorzenionych), koszenie trawy, zbieranie śmieci; oczyszczanie płyt nagrobnych z liści (przy czym nie wolno stosować środków chemicznych oraz ostrych narzędzi mogących uszkodzić tablice).
Cmentarze żydowskie podobnie jak i chrześcijańskie, czy jakiejkolwiek innej religii – padają niekiedy ofiarami wandalizmu i bezwzględnych wybryków chuligańskich. Są jednak sposoby, aby radzić sobie z tym zjawiskiem i nie tyle zapobiegać, co ratować efekty zniszczeń, czyli to, co pozostało. Aby móc prawnie chronić dobro cmentarzy zabytkowych, należy upewnić się, czy postępowanie nasze pielęgnacyjne jest zgodne z oficjalnymi wymogami. Chronić należy zawsze – przeszłość winna mieć szacunek, a dbanie o nekropolię jest jej wyrazem i formą. Nie zapominajmy, że płyta nagrobna, sarkofag, czy pomnik to relikwie przeszłości – czasu, który się już nie powtórzy...